czwartek, 12 lutego 2015

Pozdrowionka!

Przesyłam Wam wszystkim gorące pozdrowienia z Niemiec z:

  • Berlina
  • Poczdamu
  • Drezna;
Kilka dni temu wyjechałam, aby odpocząć i dopiero dzisiaj znalazłam czas na nowego posta. O samych Niemczech opowiem Wam, gdy wrócę do domu. Teraz tylko kilka ciekawych rzeczy.

  1. W tutejszych supermarketach znalazłam super przysmak: "Mikado".
    Pychotka! :)
  2. Jest tutaj wiele słodyczy, których nie znajdziemy u nas w żadnym sklepie, mimo że są od znanych producentów ( Kinder, Milka, M&M's i wiele innych).
  3. Berlin wcale nie jest tak pięknym miastem, jak wszyscy mówią. Mi osobiście, zdecydowanie bardziej podobał się Poczdam.
  4. Na każdej berlińskiej stacji metra znajdują się sklepiki z jedzeniem. Jest tam naprawdę duży wybór, każdy znajdzie tam coś dla siebie.
  5. Bardzo denerwująca rzecz to napisy tylko po niemiecku, w niektórych miejscach po angielsku, ale oczywiście nigdzie po polsku. Na przykład: na Wieży Telewizyjnej w Berlinie wszystkie napisy, ulotki i instrukcje są po:
  • niemiecku
  • angielsku
  • francusku
  • hiszpańsku
  • rosyjsku;
Jest to wielka głupota i ignorancja, ponieważ spotkałam naprawdę wielu Polaków. No cóż, w jednym miejscu napisy były też po polsku. Tropical Island, czyli największy zamknięty aquapark w Europie. Tam informacje są tylko w trzech językach, po niemiecku, angielsku i polsku. Gdy to zobaczyłam, w końcu, opuściło mnie uczucie bycia ignorowaną.
Na razie wystarczy tej krytyki :D
Do usłyszenia!