piątek, 5 czerwca 2015

Europejski książę i...amerykańska dziewczyna

We wczorajszym poście nie chciałam mocniej mieszać, więc nie wspominałam o książkach, które ostatnio przeczytałam. Postaram się napisać oddzielną recenzję do każdej z nich, gdy tylko będę miała czas.
Na początek krótkie streszczenie:


  • Skończyłam czytać książkę, o której Wam już wspominałam, pt.:"Buntownik". Była dosyć denna i niezbyt oryginalna.
  • Skończyłam czytać pierwszy tom cyklu "Pragnienie", który nosi ten sam tytuł. Tym razem mamy do czynienia z fantasy. Dosyć ciekawa i wciągająca powieść. Jej dodatkowe atuty to: jest cienka i lekka do czytania.
  • Skończyłam czytać książkę pt.:"Był sobie książę" i własnie jej recenzowaniem zajmę się dzisiaj.
Powieść pod tytułem "Był sobie książę" została napisana przez Rachel Hauck i opowiada historię dwójki ludzi. Ona-Susanne zostaje rzucona przez swoją długoletnią miłość i nie ma pojęcia co zrobić ze swoim życiem. On-Nathaniel książę, który jest na ostatnich wakacjach swojego życia, ponieważ jego ojciec umiera i niedługo będzie musiał zasiąść na tronie. Oboje są pełni wątpliwości i pytań. Jednak, gdy przypadkowo spotykają się pod słynnym Drzewem Kochanków, wszystko się zmienia, włącznie z nimi samymi.
Wiem, że wydaje się to zwykły romans, ale tak nie jest. Jest to książka, w której nie brak akcji i ciekawych przygód, humoru i pewnej dozy zadumy, która skłania nas do myślenia. To powieść o poszukiwaniu odpowiedzi na pytania: Co zrobić ze swoim życiem? Czy kiedykolwiek znajdę prawdziwą miłość? To bardzo mądra i pouczająca książka, która nie przygniata górnolotnym słownictwem. Mimo dość pokaźnej liczby stron, tak się wciągnęłam w czytanie, że w ciągu kilku godzin było po wszystkim. A ja zajęłam się wyszukiwaniem kolejnych książek napisanych przez autorkę. Zdecydowanie wszystko mi się podobało i nie mam się do czego przyczepić. Niczego bym w tej książce nie zmieniła.
Polecam gorąco wszystkim!

"Najlepsze antidotum można stworzyć dopiero wtedy, kiedy pozna się dobrze truciznę."
Aprilynne Pike

Do usłyszenia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz