czwartek, 1 września 2016

Kryminał dla młodzieży?!

Witajcie!
Wakacje się skończyły :(
Rok szkolny się rozpoczął, a ja na osłodę dla wszystkich, którzy wrócili dzisiaj do szkoły, mam recenzję.

"Niezłomni" to piąty tom i zarazem zwieńczenie cyklu "Wybrani".
Seria ta określana jest jako kryminał dla młodzieży

Ale co kryje się pod tym stwierdzeniem?


Myślę, że chodzi głównie o to, iż większość bohaterów to uczniowie liceum, a więc młodzież.
Za to, na pewno nie chodzi o brak śmierci i przemocy. Tej drugiej jest czasami aż nadto. Za to opisy scen zabójstw czy znalezienia zwłok nie są zbyt szczegółowe ani przyprawiające o dreszczyk.

Główną bohaterką jest Allie - dziewczyna, która w ciągu serii przeszła wielką metamorfozę. Nie przeszkadza jej to jednak  w byciu stereotypową nastolatką z powieści dla młodzieży. Uważa, że jest inna niż wszyscy i że nikt jej nie rozumie, wszystko co robi, wychodzi jej nadspodziewanie dobrze, a do tego bywa małostkowa i naiwna. Sytuacji nie ratuje też fakt, iż narracja jest prowadzona przez osobę trzecią, a jednocześnie śledzi wyłącznie losy Allie. Dlatego, o ile w poprzednich częściach byłam w stanie utożsamić się, przynajmniej częściowo, z dziewczyną, o tyle tutaj jest to praktycznie niemożliwe.


Mam takie doświadczenie z seriami - początek jest zazwyczaj dobry, środek taki sobie, za to zakończenie jest świetne.
Niestety, nie mogę tego powiedzieć o serii "Wybrani". Pierwszy tom miał spory potencjał i liczyłam na to, że autorka będzie pisała kolejne jeszcze lepiej i ciekawiej. Jednakże w serii widać pewien schemat. Raz książka jest dobra, innym razem do bólu przeciętna, i tak w kółko.
Na ostatni tom przypadał skok wzwyż i prawie by się udał, gdyby nie początkowa 1/3 książki, która polegała mniej, więcej na Allie rozpaczającej, złoszczącej się na wszystkich i miotającej się z kąta w kąt. Ten fragment powieści to praktycznie zero akcji czy wydarzeń istotnych dla fabuły.
Autorka chyba próbowała tu oddać prawdziwe emocje i sprawić, żebyśmy współczuli bohaterce. Jednak na mnie zabieg ten zadziałał odwrotnie. Jeszcze mniej lubiłam po nim Allie i jeszcze mniej obchodził mnie jej los. No cóż, najwyraźniej jestem za mało empatyczna...

Jeszcze jedna sprawa, którą muszę skrytykować, a mianowicie samo zakończenie książki.
Liczyłam na coś spektakularnego i trzymającego w napięciu, a dostałam banalną rozmowę, która to niby rozwiązała wszystkie problemy. Najwyraźniej zbyt wiele oczekiwałam od tej powieści.

Jednak żeby nie było, że tylko krytykuję, przedstawię Wam kilka aspektów, które tutaj mi się podobały.
Tak, były takie.

Przede wszystkim, przywiązałam się do wielu bohaterów drugoplanowych.
Carter, Sylvain, Zoe, a nawet Rachel znaleźli się na liście postaci, które skradły tę serię.

Wątek o organizacji, takiej jak Orion, która kontroluje wszystko, był bardzo interesujący. Byłam kompletnie zaskoczona, gdy został wprowadzony.

Klimat Cimmeri - szkoły, gdzie dzieje się większość wydarzeń - to jeden z głównych powodów, dla których nie przestałam czytać tej serii już na początku. Lekko mroczny, pełny tajemnic, a równocześnie dający poczucie bezpieczeństwa.

Duże znaczenie dla mnie miał też wątek romantyczny, który na początku serii zdawał się błahy i łatwy do przewidzenia. Później jednak zaczął odgrywać znaczącą rolę i stał się ciekawy. Do końca 4. tomu, a momentami nawet w 5., miałam wątpliwości, co do jego rozwiązania. Teraz wiem, że wszystko w tym aspekcie zostało realistycznie i jasno zakończone. Za to duży plus ode mnie.

Podsumowując, "Niezłomni" to książka, która na 100% wpasuje się lepiej w gusta młodszych odbiorców. Nie jest najlepszym zakończeniem serii, ale mimo wszystko warto dać szansę cyklowi "Wybrani". Chociażby ze względu na ciekawy pomysł i (w miarę) wartką akcję oraz specyficzny klimat.

Moja ocena 7/10

Jakiś czas temu, pisałam o wcześniejszych częściach serii "Wybrani". Jeśli chcecie wiedzieć, co wtedy o niej myślałam, zapraszam tutaj.

Z racji, że jest to kontynuacja, nie zamieszczałam opisu fabuły, ale chętnych zapraszam do zapoznania się z nią tutaj.

Czytaliście "Niezłomnych"?
A może macie w planach serię "Wybrani"?
Koniecznie napiszcie.

tytuł: "Niezłomni"
tytuł oryginału: "Night School. Endgame"
autor: C.J. Daugherty
data wydania: 17 czerwca 2015
wydawnictwo: MoonDrive
tłumaczenie: Mateusz Borowski
ilość stron: 384

Do usłyszenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz